Gdyby teoretycznie TVP zrezygnowała z emisji reklam, to ceny reklam w pozostałych telewizjach mocno by poszły w górę, rzędu kilkudziesięciu procent w niektórych pasmach. Cześć reklamodawców przeszłaby do innych mediów, głównie internetu. Ale duża część pozostałaby przy telewizji. Główne stacje już nadają maksymalne liczby reklam. Więc przy zwiększonym popycie, a braku możliwości zwiększenia podaży, ceny poszłyby w górę.