Jak wszyscy wiemy, "Hotel 52" wraca, ale zmieni się główny wątek - dotychczasowa główna bohaterka Natalia zostanie odsunięta na boczny tor, będzie jej mniej. Ciężar akcji przesunie się na Andrzeja i Igora. Będzie też ktoś nowy. Może i to dobrze, że bo wątek Natalii i Artura był już nadmiernie eksploatowany. Podejrzewam, że być może młodzi małżonkowie gdzieś wyjadą lub przeprowadzą się poza Warszawę, a do hotelu będą wpadać od czasu do czasu.
Oby pokazali w 1 odcinku nowej serii "Hotelu 52" moment zaręczyn Natalii i Artura tzn., żeby zaczęli w tym momencie, w którym zakończyli poprzedni sezon tego serialu.
Tele Tydzień informuje, że w nowym sezonie w ogóle nie będzie Laury Samojłowicz. Kłóci się to lekko z tym, co mówił pan Kwieciński, który zapowiadał, że Laura będzie, ale w mniejszym wymiarze. Jak będzie, zobaczymy. Według gazety, ciężar akcji zostanie przesunięty na bohaterów granych przez Filipa Bobka i Marka Bukowskiego, który poprowadzi hotel. Gościnnie będzie pojawiać się Magdalena Cielecka. Nową bohaterkę zagra Weronika Rossati.
Pierwszy odcinek po przerwie nawet dobry. Zmieniła się lekko czołówka, ale to z wiadomych względów. W czasie oglądania jakoś dotkliwie nie odczułem braku Natalii, czyli dobrze scenarzyści to wszystko ułożyli. Polecam obejrzeć.