Świąteczna oferta Polsat News jest w tym roku taka trochę dziwna

. Dużo archwaliów. "Informacje" są często krótsze niż zwykle, a wolny czas zajmują jakieś nagrania z archiwum, typu stary odcinek "Copernicusa". W czasie świąt nie ma też "To był dzień na świecie". Wczoraj zamiast niego pokazano "Raport specjalny" o polskich żołnierzach w Afganistanie.
Na dodatek Polsat News wygrzebał z archiwum program z 2008 roku prowadzony przez pana Doleckiego, w którym rozmawiano z góralami, śpiewali bracia Golec itp. A dzisiaj zdziwiło mnie, że Polsat News powtórzył zeszłoroczny wywiad z prawosławnym biskupem. Według mnie była to powtórka z zeszłego roku, bo była ta sama sceneria, ten sam prowadzący - Chrabota itp.

.