Także Polsat wybrał sobie najgorszy z możliwych terminów. Lepiej było już tydzień wcześniej w czasie weekendu związanego z bozym ciałem. Długi weekend to mniej ludzi przed TV, ale za to brak konkurencji innych dużych wydarzeń.
Nie mam pojęcia jak oni pomieszczą te wszystkie transmisje.
Za wirtualnymimediami:
Rock i Popielewicz poprowadzą Top
Sykut i Mariborek - Największy przebój roku
Dowbor i Paranienormalni - Trendy
Andrus - Kabareton
Nie ma Ibisza. Albo dostanie jubileusz Hey w piątek na zakończenie, albo nic.
Niezłego klina zabiła mi muzyka z oprawy TOPtrednów, która została poddana jakiemuś remixowi. Nie wiem co mam myśleć. Są dźwięki, które mi się podobają, ale są i takie, które wzbudzają we mnie uczucie, że oglądam żenujący Top of the Top. Słyszeliście już to?